piątek, 12 lutego 2010

Biało...



Biało,biało,biało...
wszędzie na ziemi i wokół. Już by się chciało zobaczyć coś innego.
Zaczynam tęsknić coraz mocniej do zieleni.
Niech już Gerda przyjdzie po Kaina i zabierze z tej krainy wiecznych śniegów.
Niech pozostawią królową w zamku lodowym i wracają a z nimi wiosna
i ptasie śpiewy.
Uff, dość ciepłych butów i kapelusików, góry swetrów, nauszników,
rękawiczek które gubię więc na ogół w jednej chodzę albo całkiem
nie do pary w drugiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

:)