czwartek, 1 września 2011









Już wrzesień, jeszcze czuć lato ale pachnie już jesienią . Jeszcze się lato nie obróciło całkiem plecami a ja już tak tęsknię za nim.Mała wycieczka po okolicy pozwala uwierzyć, że jeszcze trochę nacieszę się słońcem, zielenią i cudownym zapachem natury. Więc biorę rower i jadę, po drodze spotykam wielu takich jak ja wielbicieli rowerowych wycieczek .Ziemia tak cudownie pachnie jakby chciała sama zatracić się w swoich zapachach przed zimą.Zieleń nasycona barwami przyciąga wzrok wypychając się w moją stronę, woła brzęczeniem owadów i wesołym świergotem ptaków ,że wszystko przed nami. Przecież jeszcze jesień , jeszcze ciepłe miesiące i kolorowe tygodnie pełne zapachów owoców i ognisk . Jeszcze wiele różowych wschodów i czerwonych zachodów obiecujących piękną pogodę, więc po co popłakiwać za latem jak przed nami pogodne dni jesieni. No i dobrze, w jesień jadę otulona jeszcze latem........wszystko przede mną :)